Skąd czerpać energię, jak i gdzie doładowywać baterie, aby móc z uśmiechem na twarzy witać każdy dzień i kłaść się spać z poczuciem dobrze wykorzystanego czasu? Nie znam odpowiedzi na te pytania, ale wierzę, że największa siła tkwi w każdym z nas i tylko my mamy realny wpływ na to, w jaki sposób wykorzystamy swój potencjał. Z branżą hotelarską jestem związana od lat. Mam za sobą momenty euforii, małe i większe sukcesy, ale też chwile zwątpienia czy to, co robię, ma sens. Zawsze jednak jestem dobrej myśli, bo wiem, że nie da się spełnić oczekiwań każdego, że bywają niezadowoleni goście, problematyczne sytuacje, trudne wyzwania. Pozytywne nastawienie napędza mnie, daje siłę i pozwala cieszyć się najpierw z drobnych rzeczy.
Zespół…
Najwięcej satysfakcji sprawia mi praca w grupie. Ludzie potrafią dodać siły napędowej i energii. Nie wyobrażam sobie działania w pojedynkę. Chcę rozwijać siebie i inspirować innych do rozwoju.
Pracuję z fajnym zespołem, który składa się w większości z młodych osób, będących na początku swojej drogi zawodowej. Mimo różnic zdań wspaniale jest wspólnie kreować wizerunek miejsca, w którym razem pracujemy. Słucham uważnie tego, co moi współpracownicy mają do powiedzenia i staram się dawać im tyle swobody, abyśmy wspólnie osiągali wyznaczone cele. Podobne wsparcie i zaufanie sama otrzymałam do przełożonego obejmując ponad dwa lata temu stanowisko F&D Managera.
Wierzę, że można osiągnąć wszystko, jeżeli tylko bardzo wierzy się w powodzenie. Choć na początku wielu wątpiło, że uda mi się coś zmienić w departamencie, w którym przewodzą w większości mężczyźni, to w ostatnim czasie dzięki opiniom gości, Hotel Radisson Blu uznany został za jeden z najlepszych w regionie (według rankingu Trip Advisor). Mam powody do dumy!
Ale co robić, kiedy przychodzą gorsze dni?
Utrzymanie równowagi między pracą i życiem prywatnym musi być! Choć wydaje się to czasem trudne do wykonania, warto do tego dążyć. Wspierają mnie bliskie osoby i przyjaciele, którzy nie pozwalają zatracić się tylko w zawodowej codzienności, a czasem dają porządnego kuksańca, abym wróciła na ziemię i pamiętała również o sobie.
Poza pracą staram się znaleźć czas na aktywność zarówno fizyczną, jak i umysłową. Lubię się zmęczyć, dlatego, gdy mam zbyt dużo na głowie, biegam lub jeżdżę na rowerze. Aktywny tryb życia powoduje, że poziom endorfin wzrasta i sprawy wydają się od razu mniej skomplikowane.
Fascynuje mnie joga, a korzyści jakie płyną z regularnych ćwiczeń są nie do przecenienia. Zajmuję też umysł nauką języka szwedzkiego. Poza tym aktywnie włączam się miejskie wydarzenia kulturalne, chodzę na przedstawienia, spacery po dzielnicach, festiwale… Przyglądam się z ciekawością, jak mój ukochany Gdańsk z każdym rokiem zmienia się i rozwija. I choć nie zawsze podoba mi się to, co widzę, pojawia się przynajmniej pole do dyskusji.
Wiem jedno – aby mieć siłę do działania i być szczęśliwym z innymi, najpierw trzeba być szczęśliwym z samym sobą.
Agnieszka Szmit, F&D Manager, Hotel Radisson Blu
