marka_jest_kobietą Archives - Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking https://www.markajestkobieta.pl/tag/marka_jest_kobieta/ Przyłącz się do wyjątkowej społeczności Kobiet na fali Klubu Marka jest kobietą. Czekamy na Ciebie pod dobrym adresem: # Mon, 09 May 2016 12:53:53 +0000 en hourly 1 Agnieszka Blechacz-Barańska, właścicielka biur serwisowanych iDidInoffice&Cowork oraz firmy doradczej Skynity Consulting https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/agnieszka-blechacz-baranska-wlascicielka-biur-serwisowanych-ididinofficecowork-oraz-firmy-doradczej-skynity-consulting/ https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/agnieszka-blechacz-baranska-wlascicielka-biur-serwisowanych-ididinofficecowork-oraz-firmy-doradczej-skynity-consulting/#respond Mon, 09 May 2016 12:53:53 +0000 https://www.markajestkobieta.pl/?p=854 Portal Marka jest kobietą, ogólnopolska społeczność Kobiet na Fali oraz Klub „Marka jest kobietą”, wraz z serwisem www.Biznesnafali.pl promuje i pokazuje wartościowe kobiety, pasjonatki życia, które inspirują innych. Kobiety przedsiębiorcze, managerki, które naszym i Waszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. Zwykłe, niezwykłe, […]

The post Agnieszka Blechacz-Barańska, właścicielka biur serwisowanych iDidInoffice&Cowork oraz firmy doradczej Skynity Consulting appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
Portal Marka jest kobietą, ogólnopolska społeczność Kobiet na Fali oraz Klub „Marka jest kobietą”, wraz z serwisem www.Biznesnafali.pl promuje i pokazuje wartościowe kobiety, pasjonatki życia, które inspirują innych. Kobiety przedsiębiorcze, managerki, które naszym i Waszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. Zwykłe, niezwykłe, które są wśród Was. Dyrektorki, właścicielki firm, ekspertki w swojej dziedzinie, prawdziwe pasjonatki życia. Jeśli Ty także należysz do nich lub znasz wyjątkową kobietę, której postawę warto docenić i przedstawić szerzej, napisz do nas! # PRZYŁĄCZ SIĘ do naszej wyjątkowej, ogólnopolskiej społeczności Kobiet na Fali i KLUBU MARKA JEST KOBIETĄ. Napisz do nas: #

Nasz wybór: Agnieszka Blechacz-Barańska, właścicielka biura serwisowanego iDidInoffice&Cowork, firmy doradztwa biznesowego Skynity Consulting oraz pomysłodawca projektu „Mądry Biznes” dla osób, które chcą założyć swoją pierwszą firmę. Z wykształcenia ekonomista, z zawodu marketingowiec. Pasjonatka przedsiębiorczości i biznesu. Ambasadorka Biznesu w Kobiecych Rękach przy Fundacji Przedsiębiorczych Kobiet oraz Fundacji Kronenberga.

Z wielką frajdą przyglądam się młodym przedsiębiorcom, którzy zakładają swoje pierwsze firmy i  z satysfakcją obserwuję rozwój ich biznesu. Czerpię niesamowitą satysfakcję z pomagania im na początku drogi biznesowej, bo jak mówi przysłowie, parafrazując: „Nie zapomniał wół, jak cielęciem był”.  Pierwsze kroki w biznesie zawsze są trudne, a każde wsparcie w takich momentach, jest bardzo cenne. Dlatego postanowiłam połączyć swoją wiedzę, doświadczenie oraz chęć dzielenia się tym i tak od pozyskiwania dotacji dla młodych firm i wsparcia marketingowego, stworzyłam atrakcyjną przestrzeń do pracy, szkoleń i dialogu wyjątkowych ludzi – biuro coworkingowe „iDid”, a tej wiosny rusza pierwsza edycja autorskiego Programu Akceleracyjnego „Mądry Biznes” dla młodych przedsiębiorców, którzy są zdeterminowani i zmotywowani do założenia swojego pierwszego biznesu.

Dzień zaczynam od… biegu! 😉 Ciągle się spieszę, bo po 1. nie lubię się spóźniać… a po 2. wciąż mam dużo do zrobienia.

Jeśli makijaż to… najpiękniejszym makijażem dla kobiety jest pasja i radość życia, choć nie ukrywam, że bez makijażu nie wychodzę z domu J

Ulubione buty… wygodne! Uwielbiam moje czółenka na smukłej koturnie Clarks. W biznesie często szpilki…i o dziwo wcale się to nie wyklucza z przymiotnikiem „wygodne” J

Mój zapach … w zależności od nastroju: Light Blue D&G, MiracleLancome lub Escada

Spodnie czy sukienka …. Zdecydowanie sukienka! 75% mojej garderoby to sukienki. Kocham je z 2 powodów: nie musze się zastanawiać co z czym połączyć i zawsze pasują na każdą okazję – czuję się w nich swobodnie, wygodnie i elegancko 😉

W torebce mam zawsze… kalendarz, chusteczki, portfel, wizytówki i 2 telefony. Zdarza się też bałagan i zapomniane faktury… 😉

W drodze do pracy (słucham, robię)… słucham głośno polskiej muzyki i układam w głowie plan rzeczy do zrobienia na dany dzień…

Pierwsza rzecz w pracy którą robię…. przeglądam plan rzeczy do wykonania przeze mnie oraz ustalam plan działań na dany dzień z moimi asystentkami… Po pierwszą kawę sięgam stosunkowo późno…;)

Na moim biurku stoi… głównie laptop oraz dokumenty, notatki, kalendarz i telefony. Nie mam swojego stałego biurka ani gabinetu, które ozdobione jest zdjęciami rodzinnymi czy dyplomami za „zasługi dla ludzkości” (śmiech), mimo że „moje” biuro ma 430m2. W zależności jak dużo mam pracy, która wymaga skupienia pracuję albo z gabinetu biurowego, albo w dużej sali konferencyjnej, albo przy biurku w strefie coworkingowej wśród moich najemców, których bardzo lubię…

Najbardziej w swojej pracy lubię… kontakt z ludźmi… W naszej branży każdego dnia spotykamy przesympatycznych, inteligentnych, fantastycznych ludzi, z kreatywnymi pomysłami, humorem, którzy samą swoją obecnością sprawiają, że chce się człowiekowi działać i po prostu być tu…

Do moich obowiązków należy… zarządzanie i koordynowanie wszystkich przedsięwzięć, aby to miejsce było jak najbardziej profesjonalne i przyjemne dla moich Klientów, zajmuję się nie tylko realizowaniem obranej strategii marketingowej, finansami czy sprzedażą, ale zaopatrzeniem, logistyką, jak trzeba to i porządkiem. Traktuję to biuro jak dom, do którego przychodzą Goście… nie mogę i nie chcę pozwolić sobie na fuszerkę.

Słowa które najczęściej używam…. „Musimy zrobić jeszcze to! I to też” 😉 oraz „generalnie”. Generalnie nadużywam słowo „generalnie”.

W przerwie na lunch…. niestety zdarza mi się pracować. Jeśli jestem w coś zaangażowana, zapominam o jedzeniu, głodzie…

Śmieję się… do łez, kiedy mój mąż komentuje żartobliwie rzeczywistość 😉

Stawiam innym plusy za…. Uczciwość i zaangażowanie.

Inni o mnie… Hmm, to trudne pytanie… chyba trzeba zapytać innych…

Robi się gorąco gdy…. odczuwam presję czasu. 😉 Jestem Zosią-Samosią, jak coś zaczynam, to staram się to skończyć, lubię do końca wszystko sprawdzić sama i zapiąć na ostatni guzik, a to powoduje czasami stres czy zdążę.

Podpaść mi można… kłamstwem, nieuczciwością i brakiem zaangażowania,

Ostatnie minuty w pracy… ? Moja głowa pracuje niemal 24h/na dobę… To ze wyłączam laptopa i biegnę po dzieci do przedszkola, nie oznacza ze nie pracuję.. Czasami po prostu zastanawiam się nad kolejnymi zadaniami/projektami, czasami pomysły wpadają same do głowy w najmniej oczekiwanym momencie, robię notatki, układam kolejna check listę na drugi dzień….bywa, że czas mnie goni i znów w biegu zamykam komputer z poczuciem winy, ze mogłabym jeszcze popracować…;)

W domu najczęściej…staram się nie pracować i poświecić czas rodzinie. Jestem mamą, żoną i opiekunka domowego ogniska. Lubię porządek, ale to nie znaczy że zawsze jest u mnie idealnie posprzątane. Natomiast jak ze wszystkim – jak już się wezmę za sprzątanie to do ostatniego pyłku kurzu. Wtedy denerwuje mnie nawet 1 zostawiony gdzieś kubek 😉

Najprzyjemniej się czuję mając na sobie… ulubiona sukienkę i biżuterię 😉

Moje ulubione smaki… uwielbiam słodycze w każdej postaci, a najbardziej daktyle w polewie karmelowej oraz Marcepanki.

Moje podróże – są zawsze z mężem i dziećmi. Tylko raz spędziliśmy z mężem urlop bez dzieci i chyba szybko tego nie powtórzymy. Z ogromnym sentymentem wspominamy także naszą przygodę z Turcją, gdzie przez rok mieliśmy okazję mieszkać całą rodziną nad samym Bosforem.

Ostatnio zaciekawiło mnie/zdziwiło…i zaimponowało jednocześnie , że w moim otoczeniu są genialne kobiety, które w krótkim czasie otworzyły swoje biznesy i podbijają rynki międzynarodowe. To naprawdę inspiruje i dodaje skrzydeł.

Aktywnie spędzam czas….w pracy. W domu , w weekendy staram się spędzić czas z rodziną, choćby na leniwym spacerze…

O zdrowie dbam…. w miarę regularnie, choć przyznaje się, że nie kompleksowo. Brakuje mi samodyscypliny jeśli chodzi o dietę, regularność posiłków czy aktywność sportową.

Mam słabość do… markowych torebek z naturalnej skóry…

Moje wartości w życiu – na co dzień i w biznesie… w życiu oczywiście rodzina, miłość i uczciwość, w biznesie: profesjonalizm, zaangażowanie, sumienność.

Odwaga w biznesie. Rozumiem ją tak, że…. odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, ale na umiejętności działania mimo niego.

Złote myśli i sentencje które za mną chodzą:

  1. Tam gdzie warto dotrzeć , nie ma dróg na skróty.
  2. Nie trzeba być wielkim, żeby zacząć. Ale trzeba zacząć aby być wielkim.
  3. Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania.

Co mnie motywuje… udowodnienie sobie i innym, że się da…

To, z czego jestem dumna to… mój mąż, moje dzieci, moje przedsięwzięcia biznesowe.

Czym jest dla mnie i jak rozumiem słowo sukces? Spełnienie w życiu prywatnym i zawodowym.

Czym jest i jak rozumiem słowo profesjonalna marka osobista… to spójność, działania w zgodzie ze sobą i wiarą, w to co robimy. Bo jeśli my sami nie wierzymy w to co robimy, to nikt Nam nie uwierzy…

Przekonałam się, utwierdziłam się w przekonaniu ze w życiu…wszystko ma swój czas, swój cel, wszystko dzieje się po coś i mimo czegoś i warto podejmować wyzwania.

Pojawiające się szanse i sytuacje biznesowe – zawsze warto wykorzystać 😉 Trzeba je tylko umieć dostrzec…

Gdybym mogła coś powtórzyć w życiu/zmienić… – każde doświadczenie jest cenne, więc niewiele bym zmieniła – poza byciem bardziej asertywną w niektórych sytuacjach. Cieszę się z tego co mam i niestrudzenie dążę do obranego wcześniej celu…łatwo się nie poddam.

Marzenia z dzieciństwa, czyli gdybym nie robiła dziś tego, co robię, pewnie byłabym – nie wierzę, że mogłabym robić coś innego…być może byłaby to inna branża, ale zapewne zostałabym przedsiębiorcą.

Marzenie/cel/plan – te duże i małe, na ten rok…? – oczywiście rozwijać iDid i rosnąć w siłę. Sfinalizować Program „Mądry Biznes” i docelowo zadbać o jego cykliczność. Zbudować rozpoznawalność i uznanie marki.

Marzy mi się powołanie Fundacji wspierającej młodą przedsiębiorczość oraz możliwość organizowania konkursów dla StartUpów, w której główną nagrodą będzie nagroda pieniężna na rozwój zwycięskiej firmy.

Prywatnie: powiększyć rodzinę choćby o bliźniaki 😉

Najważniejszy Post Scriptum, czyli to, co nie zmieściło się powyżej, a chciałabym dopisać – czyli moje przesłanie dla innych kobiet, i nie tylko… 

Nie bójcie się podejmować wyzwań…wierzcie w swoje marzenia. Sukces to nie efekt słomianego zapału, ale przejście przez prawdziwy ogień. I jeśli się wszystko uda – będziecie szczęśliwe, jeśli nie – będziecie mądrzejsze i bogatsze o zdobyte doświadczenie. Nikt nie powiedział, ze będzie łatwo, ale pamiętajcie, ze tam gdzie warto dotrzeć, nie ma dróg na skróty…

O mnie:

Agnieszka Blechacz-Barańska, właścicielka biur serwisowanych iDidInoffice&Cowork oraz firmy doradczej Skynity Consulting zajmującej się pozyskiwaniem dotacji unijnych oraz doradztwem marketingowym dla StartUpów. Pomysłodawca projektu „Mądry Biznes” dla osób chcących założyć swoje pierwsze firmy. Z wykształcenia ekonomista, z zawodu marketingowiec. Pasjonatka przedsiębiorczości i biznesu. Absolwentka Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku: Psychologia Reklamy. Zdobywałam doświadczenie w korporacjach sektora FMCG w działach marketingu i trade-marketingu, m.in. w branży tytoniowej, piwowarskiej i chemicznej. Z sukcesami realizowałam strategie takich marek jak: Vouge, Pall Mall, Łomża, Cooler, Carex, Luksja czy E.

Ambasadorka Programu Biznes w Kobiecych Rękach, przy Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet, który wspiera kobiety w zakładaniu i rozwijaniu własnych biznesów.

Prywatnie – żona i mama cudownych M&M’sów : męża Michała, 6-letniej Mai i 4-letniego Maksia.

* * * * *

Jeśli Państwo także znają wyjątkowe kobiety biznesu, których postawę warto docenić i przedstawić szerzej, prosimy także o przesyłanie nam swoich zgłoszeń na adres #. A może sama jesteś jedną z nich!? Zapraszamy!

ZAPROSZENIE_DO_KLUBU_jpg_starter3

The post Agnieszka Blechacz-Barańska, właścicielka biur serwisowanych iDidInoffice&Cowork oraz firmy doradczej Skynity Consulting appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/agnieszka-blechacz-baranska-wlascicielka-biur-serwisowanych-ididinofficecowork-oraz-firmy-doradczej-skynity-consulting/feed/ 0
Z cyklu „Oswoić Rozwód” cz. 6 – Styczeń Miesiącem Rozwodów https://www.markajestkobieta.pl/aktualnosci/z-cyklu-oswoic-rozwod-cz-6-styczen-miesiacem-rozwodow/ https://www.markajestkobieta.pl/aktualnosci/z-cyklu-oswoic-rozwod-cz-6-styczen-miesiacem-rozwodow/#respond Tue, 12 Jan 2016 18:01:13 +0000 https://www.markajestkobieta.pl/?p=565 Na przestrzeni roku zaobserwowałam pewną prawidłowość, dotyczącą przyczyn rozwodu. W okresie „około letnim” trafiają do naszego centrum kobiety porzucone, zdradzone, którym trzeba pomóc odnaleźć się w nowych okolicznościach. W okresie jesienno-zimowym i przełomu roku decyzja o rozwodzie pada od kobiet. One również wymagają pomocy, ale widać, że część najgorszych emocji mają już za sobą. Statystyki […]

The post Z cyklu „Oswoić Rozwód” cz. 6 – Styczeń Miesiącem Rozwodów appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
Na przestrzeni roku zaobserwowałam pewną prawidłowość, dotyczącą przyczyn rozwodu. W okresie „około letnim” trafiają do naszego centrum kobiety porzucone, zdradzone, którym trzeba pomóc odnaleźć się w nowych okolicznościach. W okresie jesienno-zimowym i przełomu roku decyzja o rozwodzie pada od kobiet. One również wymagają pomocy, ale widać, że część najgorszych emocji mają już za sobą.

Statystyki pokazują, że miesiące rozpoczynające rok, to czas kiedy do Sądu wpływa najwięcej pozwów o rozwód. Styczeń został nawet okrzyknięty miesiącem rozwodów, a dzień 3 stycznia Europejskim Dniem Rozwodów. Wobec takich danych warto zastanowić się dlaczego tak się dzieje. Czy rzeczywiście decyzja o rozwodzie ma związek z postanowieniami noworocznymi? A pamiętać należy, że 70% pozwów składają kobiety. W mojej ocenie styczeń na złożenie pozwu o rozwód nie jest przypadkowy, ale niekoniecznie ma to związek z planami na Nowy Rok.

Poprzedzający Nowy Rok czas to okres świąt Bożego Narodzenia, w naszej kulturze wyjątkowo rodzinny czas. Naturalnie sprzyja nostalgii, rozważaniom, podsumowaniom. Kobiety bardziej emocjonalnie podchodzą do życia niż mężczyźni. Częściej analizują swoje życie i przeróżne zaistniałe sytuacje. Są bardziej skłonne do przemyśleń na jego temat, wielu spostrzeżeń. Nierzadko też, porównują swoje małżeństwo do relacji małżonków w zaprzyjaźnionych parach. Robią różnego rodzaju podsumowania, analizują swój związek z perspektywy czasu. Zadają sobie pytania czy związek spełnia ich oczekiwania, czy je uszczęśliwia, jaką rolę teraz w związku i dla swojego męża pełnią, a co ważniejsze czy małżeństwo i dom jaki tworzą z mężem daje szczęście i odpowiedni wzór rodziny ich dzieciom.

Czas świąt to również więcej wspólnego czasu. Jeśli między małżonkami wygasło wszystko co dobre ten czas staje się ciężarem. Zamiast radości ze wspólnych zakupów, czy kompletowania prezentów, narasta wyobcowanie.

Spoglądając wstecz i analizując teraźniejszość kobiety potrafią wyobrazić sobie jak będzie wyglądało ich życie w przyszłości. Ta wizja przyszłości nie zawsze sprawia, że czują się spokojne, szczęśliwe i pewne, że chcą dalej trwać u boku wybranego kiedyś mężczyzny. Wtedy pojawia się myśl o zmianie, a tą zmianą ma być właśnie rozwód. Zaskakujące dla mnie jest też to, że gdy realnie na horyzoncie pojawi się widmo rozwodu, kobiety potrafią właściwie ocenić swoją sytuację. Potrafią określić jak może wyglądać ich życie. A decyzję tę podejmują rozważnie i tylko wówczas, gdy sytuacja w małżeństwie staje się już nie do zniesienia. A one same czują się już bezradne i samotne, mimo tego, że przecież same nie są.

Nawet jeśli wskutek tych przemyśleń zapadnie decyzja o zakończeniu związku, widoczna jest tendencja, aby jej realizację odłożyć na początek następnego roku. Dlaczego? Myślę, że nie chcą burzyć tego pozornego już, ale wciąż wspólnego świata na święta. Chcą przeczekać świąteczny czas, aby uniknąć tłumaczenia się przy wigilijnym stole ze swoich postanowień przed rodziną lub, aby nie musieć konfrontować się z własną samotnością w czasie świątecznego czasu wolnego.

Kobiety, które podejmują decyzję o rozstaniu, zawsze przedstawiają szereg argumentów, które mają na celu usprawiedliwić ich decyzję. Okraszone są one równie dużą ilością łez co rozstanie, gdzie decyzję podjęła druga strona. Kobiety czują olbrzymie poczucie winy wynikające z dużego poczucia odpowiedzialności. Towarzyszy im poczucie porażki życiowej. Ale czują też, że tkwiąc dalej w związku jaki tworzą, stały się nieszczęśliwe. Spadło ich poczucie własnej wartości. Ich samopoczucie mocno odbija się na całej rodzinie. Często słyszę, że przestały siebie lubić, czy wierzyć w siebie. A takie już być nie chcą. I żeby wytrącić ewentualne rozważania, gdzie leży przyczyna i gdzie wziął swój początek taki stan, przytoczę „żart”, który ostatnio wpadł mi w ręce:

Pewnego razu mężczyzna spytał Boga:
Dlaczego wszystkie dziewczyny są takie piękne i słodkie, A wszystkie żony zawsze złe i zgorzkniałe…?
Bóg odpowiedział:
Ja stworzyłem dziewczyny, a wy tworzycie żony…

A jakie są Twoje doświadczenia w tym temacie? Jesteśmy tu po to, aby się wspierać. Jesteśmy tu także dla Ciebie. Klub Marka jest kobietą. Napisz do nas: #

* * * * *

O autorce: Dorota Wollenszleger, Prezes spółki All4Her, działającej w sieci Kobieta i Rozwód, główny koordynator w Centrum Rozwodowym w Gdańsku. Członek Klubu Marka jest kobietą

Do zajęcia się tą branżą skłoniły mnie osobiste przeżycia i zdobyte przez to duże doświadczenie. W trakcie rozwodu przekonałam się, że kobieta i jej dzieci pozostają bez jakiejkolwiek pomocy. Są pozostawione same sobie. Wiele się mówi o dobru dziecka, o konieczności pomocy rodzinom w trudnych sytuacjach. Ale prawda jest taka, że to tylko puste hasła. Dlatego z ogromną satysfakcją i poczuciem pełnienia pewnej misji zajęłam się tematem rozwodów zawodowo.

Na co dzień jestem mamą dwóch wspaniałych córek. Czas spędzany z nimi uważam za najbardziej wartościowy w moim życiu. Odpoczywam najchętniej w domu z najbliższymi. Lubię wtedy poczytać coś co mnie odpręża, obejrzeć film, albo dobry mecz. Interesuję się psychologią, motoryzacją, modą, architekturą i wystrojem wnętrz. Od października zaczynam studia podyplomowe na kierunku mediacje sądowe i pozasądowe.

Staram się być zawsze sobą, bo najważniejsze to być autentycznym. Można wszystko, tylko trzeba odważyć się zrobić choć jeden krok. Jeśli nie dla siebie to dla kogoś dla kogo warto się starać. Siła przyjdzie, a jak sama nie przyjdzie to my pomożemy

2015_MARKA JEST KOBIETA

The post Z cyklu „Oswoić Rozwód” cz. 6 – Styczeń Miesiącem Rozwodów appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
https://www.markajestkobieta.pl/aktualnosci/z-cyklu-oswoic-rozwod-cz-6-styczen-miesiacem-rozwodow/feed/ 0
Małgorzata Kordus – Deputy Manager, Z-ca Dyrektora Hotel Mercure Gdańsk Posejdon https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/malgorzata-kordus-deputy-manager-z-ca-dyrektora-hotel-mercure-gdansk-posejdon/ https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/malgorzata-kordus-deputy-manager-z-ca-dyrektora-hotel-mercure-gdansk-posejdon/#respond Thu, 23 Jul 2015 12:26:55 +0000 https://www.markajestkobieta.pl/?p=418 Portal „Marka jest kobietą” wraz z serwisem Biznesnafali.pl promuje i pokazuje wartościowe kobiety, które inspirują innych. Kobiety, które naszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. To kobiety przede wszystkim zaangażowane, aktywne, którym chce się więcej. Zwykłe, niezwykłe, kobiety z całej Polski, które są […]

The post Małgorzata Kordus – Deputy Manager, Z-ca Dyrektora Hotel Mercure Gdańsk Posejdon appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
Portal „Marka jest kobietą” wraz z serwisem Biznesnafali.pl promuje i pokazuje wartościowe kobiety, które inspirują innych. Kobiety, które naszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. To kobiety przede wszystkim zaangażowane, aktywne, którym chce się więcej. Zwykłe, niezwykłe, kobiety z całej Polski, które są wśród Was. Dyrektorki, właścicielki firm, ekspertki w swojej dziedzinie, prawdziwe pasjonatki życia.

Nasz wybór: Małgorzata Kordus – Deputy Manager, Z-ca Dyrektora Hotel Mercure Gdańsk Posejdon – ”Żyjcie chwilą tu i teraz. W życiu należy mieć plany na przyszłość, ale nie powinny one przysłaniać czerpania radości z każdego niepowtarzalnego momentu. To ważne, żeby nie komplikować życia, szukać rozwiązań (nawet z najtrudniejszej sytuacji jest wyjście), być pozytywnie nastawionym do ludzi i otoczenia, a nawet przeciwności losu. Otaczajcie się ludźmi z pozytywną energią, gdyż dobra energia zdziała cuda. I najważniejsze – DBAJCIE O ZDROWIE!”

Dzień zaczynam… od szklanki wody z cytryną

Jeśli makijaż… to naturalny, delikatny

Ulubione buty… płaskie w weekendy, wysokie do pracy

Mój zapach… to zapach wiosennego bzu

Spodnie czy sukienka… spodnie na co dzień, sukienka na specjalne okazje

W torebce mam zawsze… telefon, portfel, mini-parasol

W drodze do pracy … rozmawiam z mężem

Pierwsza rzecz w pracy którą robię… witam się z gośćmi oraz pracownikami, odwiedzam pracowników w poszczególnych działach i zbieram informacje o tym co działo się minionej nocy (praca w hotelarstwie, to praca 24h/7 )

Na moim biurku stoi… komputer oraz potrzebne dokumenty (dbam o porządek, który pomaga w organizacji pracy)

Najbardziej w pracy lubię… planowanie, organizowanie i osiąganie wyznaczonych celów

A do moich obowiązków należy… zarządzanie jakością, przychodami oraz finansami hotelu. Zakres obowiązków jest bardzo szeroki, a dodakowo każdy dzień przynosi nowe niespodzianki. Ale nawet najtrudniejsze obowiązki nie są wyzwaniem, jeśli ma się wsparcie w świetnej załodze.

Słowa, które najczęściej nadużywam… „Super”

W przerwie na lunch… najczęściej brak czasu na przerwę, ale jeśli już taka się pojawi, nadrabiam telefoniczne kontakty z przyjaciółmi lub rodziną

Śmieję się… z dobrego dowcipu, a uśmiecham na co dzień. Z uśmiechu czerpię pozytwną energię do działania.

Stawiam innym plusy za… profesjonalizm, poszukiwanie rozwiązań, kreatywność, zaangażowanie i lojalność.

Inni o mnie… zostawię tą odpowiedź innym

Robi się gorąco, gdy… wyczuwam manipulację i kłamstwo

Podpaść mi można… szukając problemów zamiast ich rozwiązywać

Ostatnie minuty w pracy… upewnienie się, że wszystkie sprawy zaplanowane w danym dniu zostały załatwione

W domu najczęściej… cały czas jestem zajęta. Najwięcej czasu poświęcam na gotowanie. Uwielbiam chleb na zakwasie z mąki orkiszowej z dodatkiem dyni i orzechów, własnej produkcji wędliny, sushi domowej roboty, ryby przyrządzane na wszekie sposoby….

Najprzyjemniej się czuję, mając na sobie… garnitur w pracy, swobodny strój w domu.

Moje ulubione smaki… kiedyś słodki (byłam fanką słodyczy), obecnie od wielu lat wszelkie potrawy rybne są na pierwszym miejscu

Moje podróże… piesza wyprawa szlakiem po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, Zakopane, Karpacz, Pojezierze Mazurskie, większość pięknych miast w Polsce, ale również Majorka, Teneryfa, Barcelona, wyspy greckie, Budapeszt, Praga, Sycylia…. – uwielbiam podróżować

Ostatnio zaciekawiło mnie… pozytywne działanie na zdrowie człowieka resveratrolu znajdującego się w winie i winogronach

Aktywnie spędzam czas… przemierzając pieszo trasy. W wolne weekendy 10-15 km to dla mnie standardowa wyprawa. Kocham pływanie, ale tylko w morzu

Mam słabość do… słońca, morza i plaży.

Moje wartości w życiu – na co dzień i w biznesie… uczciwość, szczerość, pracowitość i lojalność

Odwaga w biznesie. Rozumiem ją tak, że… walczę o wyznaczone cele nie krzywdząc innych ludzi.

Złote myśli i sentencje, które za mną chodzą… ”Nie ma rzeczy niemożliwych, niektóre są tylko trudniejsze do wykonania”.

Co mnie motywuje? Pasja do ludzi, chęć zdobywania nowych doświadczeń i umiejętności

To, z czego jestem dumna to? Zespół z którym pracuję, niezastąpieni ludzie, na których zawszę mogę liczyć. Organizacja w pracy i życiu prywatnym, która pozwala mi osiągać cele.

Czym jest dla mnie, jak rozumiem słowo sukces? Sukces to umiejętność współpracy z ludźmi oraz w każdej sytuacji poszukiwanie najlepszego rozwiązania.

Czym jest dla mnie, jak rozumiem słowo „profesjonalna marka osobista”? W każdej dziedzinie życia dawanie własną osobą przykładu innym. Wymagam od siebie więcej niż od innych

Przekonałam się / utwierdziłam w przekonaniu, że w życiu…? Lojalność i partnereskie relacje prowadzą do sukcesu

Pojawiające się szanse/sytuacje biznesowe? Odkładam na później. Chcę cieszyć się tym co mam.

Gdybym mogła coś powtórzyć w życiu / zmienić? Jeszcze raz przeżyłabym życie tak samo

Marzenia z dzieciństwa, czyli gdybym nie robiła dziś tego, co robię, pewnie… pracowałabym w biurze podróży. Od zawsze chciałam pracować w turystyce, podróżować po świecie. Podróżuję ale prywatnie, zawodowo – zajmuję się obsługą turystów przyjeżdżających do Gdańska, którzy wybrali hotel Mercure Gdańsk Posejdon.

Marzenie/cel/plan – te duże i małe, na ten rok…? Na ten rok mam tylko jedno marzenie, ale chciałabym aby pozostało moją tajemnicą

Najważniejszy Post Scriptum, czyli to, co nie zmieściło się powyżej, a chciałabym dopisać – czyli moje przesłanie dla innych…

Żyjcie chwilą tu i teraz. W życiu należy mieć plany na przyszłość, ale nie powinny one przysłaniać czerpania radości z każdego niepowtarzalnego momentu. To ważne, żeby nie komplikować życia, szukać rozwiązań (nawet z najtrudniejszej sytuacji jest wyjście), być pozytywnie nastawionym do ludzi i otoczenia, a nawet przeciwności losu. Otaczajcie się ludźmi z pozytywną energią, gdyż dobra energia zdziała cuda. I najważniejsze – DBAJCIE O ZDROWIE!

2015_MARKA JEST KOBIETA
* * * * *

O autorce: Jestem absolwentką Akademii Morskiej w Gdyni, na której w 2002 roku ukończyłam kierunek Organizacja Usług Turystyczno-Hotelarskich. W trakcie studiów zdobyłam uprawnienia pilota wycieczek i poszukując kontaktu z ludźmi oraz chcąc sprawdzić swoje umiejętności językowe, podjęłam pierwszą swoją pracę pilotując niemieckie wycieczki na terenie Polski Północnej. Bezpośrednio po ukończeniu studiów w 2002 roku, podjęłam pierwsze wyzwanie zawodowe w hotelarstwie, obejmując stanowisko Specjalisty ds. Marketingu w Hotelu Orbis Posejdon Gdańsk. Po 3 latach pracy awansowałam na Kierownika Działu Marketingu, a w 2007 roku na Zastępcę Dyrektora. Funkcję tą pełnię do dnia dzisiejszego.

W okresie 13 lat mojej pracy zawodowej zdecydowanie największym wyzwaniem i jednocześnie sukcesem była w 2015 roku przeprowadzona w ciągu 3,5 miesiąca kompleksowa modernizacja obiektu (zarówno części noclegowej, jak też gastronomicznej) oraz rebranding hotelu, który otrzymał markę Mercure. Sukces ten był możliwy dzięki bardzo dobrej współpracy oraz zaangażowaniu całego zespołu. W hotelu Mercure Gdańsk Posejdon pracują wspaniali ludzie oraz Pan Dyrektor Stanisław Wilgocki z wyjątkową osobowością. Obecnie wszystkich Państwa zapraszamy do pięknych, odnowionych wnętrz Hotelu Mercure Gdańsk Posejdon oraz oferującej zdrowe, wyśmienite, z naturalnych produktów potrawy Restauracji Winestone. Wineshop to całkowita nowość w naszym hotelu – miejsce, w którym można zakupić bardzo dobre wina licząc na fachową pomoc w wyborze naszego doradcy. Serdecznie zapraszamy.

* * * * *

Jeśli Państwo także znają wyjątkowe kobiety biznesu, których postawę warto docenić i przedstawić szerzej, prosimy także o przesyłanie nam swoich zgłoszeń na adres #

kobiety_biznesu

The post Małgorzata Kordus – Deputy Manager, Z-ca Dyrektora Hotel Mercure Gdańsk Posejdon appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/malgorzata-kordus-deputy-manager-z-ca-dyrektora-hotel-mercure-gdansk-posejdon/feed/ 0
Katarzyna Pawłowska-Zub, dyrektor zarządzająca w agencji reklamowej Grupa Malum https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/katarzyna-pawlowska-zub-dyrektor-zarzadzajaca-w-agencji-reklamowej-grupa-malum/ https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/katarzyna-pawlowska-zub-dyrektor-zarzadzajaca-w-agencji-reklamowej-grupa-malum/#respond Wed, 08 Jul 2015 09:57:32 +0000 https://www.markajestkobieta.pl/?p=412 Portal „Marka jest kobietą” wraz z serwisem Biznesnafali.pl promuje i pokazuje wartościowe kobiety, które inspirują innych. Kobiety, które naszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. To kobiety przede wszystkim zaangażowane, aktywne, którym chce się więcej. Zwykłe, niezwykłe, kobiety z całej Polski, które są […]

The post Katarzyna Pawłowska-Zub, dyrektor zarządzająca w agencji reklamowej Grupa Malum appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
Portal „Marka jest kobietą” wraz z serwisem Biznesnafali.pl promuje i pokazuje wartościowe kobiety, które inspirują innych. Kobiety, które naszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. To kobiety przede wszystkim zaangażowane, aktywne, którym chce się więcej. Zwykłe, niezwykłe, kobiety z całej Polski, które są wśród Was. Dyrektorki, właścicielki firm, ekspertki w swojej dziedzinie, prawdziwe pasjonatki życia.

Nasz wybór: Katarzyna Pawłowska-Zub, dyrektor zarządzająca w agencji reklamowej Grupa Malum Sp. z o.o. S.K.A. Współzałożycielka i wspólniczka w firmie, której historia na rynku reklamy bliska jest 14 lat. Współtwórczyni i dyrektor kreatywny marki biżuteryjnej PIKA od 2015 r. Absolwentka Profesjonalnej Szkoły Biznesu w Krakowie, Studiów Otwartych Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz podyplomowych studiów Psychologia Reklamy na Uniwersytecie Warszawskim.

Dzień zaczynam od…
uśmiechu i szklanki ciepłej wody z cytryną.

Jeśli makijaż, to…
Każdy! W zależności od okazji – uwielbiam! Ale kiedy idę do sklepu po warzywa i bułki – nie używam

Ulubione buty…
Szpilki, w których niezmiennie, nieustająco i nieugięcie – uczę się i pragnę chodzić… w międzyczasie, zakładając te mięciutkie codzienne i te kolorowe sportowe

Mój zapach…
Chloé Chloé, Miss Dior, Dior; na specjalne okazje: Ralph Lauren Safari; a na upały: woda energetyzująca Shiseido.

Spodnie czy sukienka…
To zależy od dnia, humoru, okoliczności i samopoczucia.

W torebce zawsze mam…
Straszny bałagan… a w nim: klucze (w tym te, których zastosowania nie znam), kosmetyczkę wypchaną drobiazgami, których na ogół rzadko używam, telefon – bez niego nie byłoby chyba sensu nosić torebki, małego polarowego misia (uszytego przez mojego kochanego Brata bardzo dawno temu), kasztan na szczęście, ładowarki do wszystkich potrzebnych sprzętów, krem do rąk, portfel, perfumy, wizytownik, długopisy, notesik, kalendarzyk, pendrivy z prezentacją mojej firmy i kilka bransoletek Piki do pokazywania… i wieleeee, wiele innych rzeczy, o których lepiej nie mówić, że ma się w torebce

W drodze do pracy…
Zmieniam kanały w radio i jeśli trafię na znany mi przebój – śpiewam, albo dzwonię i załatwiam już bieżące sprawy albo, w przypadku kiedy idę lub jadę na rowerze: rozglądam się i cieszę wiatrem we włosach i słońcem.

Pierwsza rzecz, którą robię w pracy to…
Robię szybkie „Cześć!” we wszystkich pokojach naszej firmy, a potem wietrzę pokój i włączam komputer. W międzyczasie robię kawę i rozmawiam z ludźmi, spokojnie wchodząc w tryb pracy.

Na moim biurku stoi…
Podobnie jak w torebce – o wiele za dużo rzeczy. Ale przede wszystkim: laurka urodzinowa od ekipy Malum; różowe głośniki, które często „ratują mi życie” w te „trudniejsze” dla skupienia dn; kilka rysunków od Dzieci moich Przyjaciół; zapiski; wydrukowane inspiracje; długopisy i książki. I oczywiście komputer, telefon oraz filiżanka kawy i szklanka wody

Najbardziej w pracy lubię…
Ludzi. Moją wspaniałą, nieocenioną Ekipę z całej Grupy Malum: i tych, którzy są z nami „od zawsze”, i tych, którzy z ramienia innych marek – pojawili się niedawno. Ich energia jest zaraźliwa i sprawia, że codziennie chce się tu przychodzić. I działać. Czuję się wyróżniona, bo codziennie możemy robić coś innego, codziennie możemy zajmować się innymi tematami, nieustająco poznawać nowe obszary. I mam się tym z kim cieszyć!

Do moich obowiązków należy…
Współzarządzanie zespołem kreatywnym oraz wszystkie obowiązki związane ze strategiczną i kreatywną pracą naszej firmy, jak również opieka nad Klientami.

Słowa, które najczęściej nadużywam…
Teraz już wiem, że „Będzie dobrze!” i „Damy radę!” – to zdecydowanie najbardziej wyeksploatowane przeze mnie zwroty. Dotyczą trwających i nowych aktywności, tych pozytywnych i tych negatywnych (a raczej po negatywnych) aspektach prowadzenia działalności, współpracowników, Klientów oraz decyzji, które choć czasem niełatwe – musimy podejmować z moim nieocenionym Wspólnikiem dla dobra i rozwoju naszych firm. I tak na co dzień: w kontekście moich własnych, prywatnych przeżyć

W przerwie na lunch…
Jakiej przerwie? Całkiem poważnie, to wprawdzie przy biurku, ale jem obiad przygotowany w domu i nieustająco mam plan, że będę go jadła na ławce w pobliskim parku, bez względu na porę roku

Śmieję się…
kiedy mam na to ochotę… Do ludzi i z siebie. Często w abstrakcyjnych sytuacjach i mam podejrzenie, że czasem mogę sprawiać dziwaczne wrażenie.

Stawiam innym plusy za…
Odwagę w działaniu i myśleniu. Za determinację w spełnianiu marzeń, za pasje. Za dobroć, taką ludzką dobroć. Kiedy podziwiam u ludzi wiedzę i intelekt, czując że ktoś może przekonać mnie do swojej idei i wpływa na moje myślenie. Za życzliwość i otwartość. Za rzetelną pracę i umiejętność korzystania z życia.

Inni o mnie…
Przede wszystkim, chyba że jestem niepoprawną i może nawet ciut naiwną optymistką…  Sama nie zawsze taką się widzę… ale tak naprawdę, należałoby zadać to pytanie „Innym”!

Robi się gorąco, gdy…
Przybywa obowiązków i brakuje zrozumienia… Dla pracy, dla deadlinów, dla możliwości albo odwrotnie – kiedy nie potrafię zrozumieć, a bardzo bym chciała. Wtedy zapewne staję się bardzo zdystansowaną szefową i czasem po prostu wybucham.

Podpaść mi można…
„Cwaniackim” rozgrywaniem, brakiem szacunku do ludzi i do pracy, niewyciąganiem wniosków z popełnianych błędów, niewiedzą zwieńczoną samouwielbieniem, „olewactwem” – o tak, tym mi można podpaść zarówno prywatnie, jak i zawodowo.

Ostatnie minuty w pracy…
Nigdy nie następują

W domu najczęściej…
Snuję plany, marzę, przyglądam się i zastanawiam co mogłabym jeszcze zmodernizować/zmienić/przerobić, sprzątam (tak!!!), gotuję i staram się (naprawdę całkiem nieźle mi to wychodzi) odpoczywać, leniuchować i korzystać z rzeczy, na które pracuję.

Moje podróże…
Uwielbiam! Sprawiają mi dziecięcą wręcz radość. Są bliskie i dalekie. Zawsze w najlepszym towarzystwie – bez tego nie ma dla mnie sensu podróżowania.

Ostatnio zaciekawiło mnie/zdziwiło…
Jak łatwo jest korzystać z życia, nie mając poczucia winy i jak bardzo dobrze to wpływa na nas, jak „promieniuje” na innych zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Pozytywny egoizm, którego nie rozumiałam, a potem zazdrościłam pewnym bliskim mi ludziom – jest czymś, co buduje!

Aktywnie spędzam czas…
Na rolkach, w siłowni, w parku, na rowerze, na pikniku, na basenie, na spacerach, na snowboardzie… a raz, nawet na spadochronie!

Mam słabość do…
Słodyczy, głównie czekolady… oraz nietuzinkowych miejsc, unikalnych projektów i pięknych przedmiotów, zwłaszcza użytkowych oraz tak po babsku – torebek 😛

Moje wartości w życiu i na co dzień w biznesie…
Kończyć dzień z miłym westchnieniem, że zrobiło się wszystko co było zaplanowane, najlepiej albo i jeszcze lepiej niż można się było spodziewać. Dawać i brać na równych zasadach. Nie ranić, nie poniżać, nie ośmieszać. Traktować ludzi z takim szacunkiem, dla nich i ich pracy, z jakim sama chciałabym być traktowana. Każdy jest wyjątkowy i każdy na to zasługuje. Być odważną w każdym aspekcie życia i jednocześnie mieć tę dziecięcą ciekawość świata – wtedy wszystko smakuje lepiej

Złote myśli i senstencje, które za mną chodzą…
Wszystko jest możliwe! I NIGDY nie mów „nigdy”!

Co mnie motywuje…
Nowe wyzwanie, otwarci ludzie, którzy potrafią współpracować, poczucie, że jestem częścią całości, która robi coś ważnego. I poczucie, że mogę dać komuś coś, co sprawi że poczuje się lepiej.

To, z czego jestem dumna to…
Ludzie, którzy pracują i pracowali w naszej firmie – w Grupie Malum. Ci, od których tak wiele się nauczyłam, bez względu na doświadczenie i wiek. Z poczucia, że miałam choć malutki wpływ na to, że rozwinęli swoje pasje i umiejętności. I że udało nam się zachować świetne relacje – te prywatne, i te zawodowe, i że nadal możemy na siebie liczyć.

Czym jest dla mnie/jak rozumiem słowo sukces?
Uśmiechem przed zaśnięciem. Poczuciem, że wszystko się udaje, że warto jest i było sięgać po najtrudniejsze nawet wyzwania, zmagać się z trudnościami i przeskakiwać siebie! Że się udało! … I spokojnym snem…

Czym jest dla mnie/jak rozumiem sformułowanie profesjonalna marka osobista?
Ogromnym wyzwaniem i odpowiedzialnością, bo to jest dopiero „poligon”, na którym mogę przetestować, doświadczyć, jak moja wiedza i wynikające z niej decyzje realnie wpływają na rozwój marek, z którymi pracuję. I w tym kontekście, ponieważ świadczę dla innych tego rodzaju usługi, musi być absolutną wizytówką sukcesu. A jednocześnie – to wspaniała, dająca ogromną satysfakcję przygoda!

Przekonałam się/utwierdziłam się w przekonaniu, że w życiu…
Warto zaufać swojej intuicji i dać sobie czas i możliwość do podejmowania najlepszych dla siebie decyzji.

Pojawiające się szanse/sytuacje biznesowe?
Są niezliczone, tylko trzeba je zauważyć, a potem ocenić i podjąć decyzję czy chce się w nie „wejść” z pełną konsekwencją, czy lepiej „odpuścić”.

Gdybym mogła coś powtórzyć w życiu/zmienić?
Nic, bo wierzę, że nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko o czym marzymy może się zdarzyć, bo życie jest piękne takie jakie jest: ze wszystkimi wzlotami i upadkami. Gdyby nie było tych drugich, nie docenialibyśmy tych pierwszych.

Marzenia z dzieciństwa: gdybym nie robiła dziś tego co robię, pewnie…
Byłabym „wielką”, niespełnioną artystką, mieszkającą w pustelni… albo krawcową, jak moja Babcia

Marzenie/cel/plan – te duże do spełnienia na ten rok…?
Prywatnie: odpuścić sobie rzeczy, na które nie mam wpływu. Zrobić wspaniałe świąteczne przyjęcie – jak „kiedyś”. Rozwinąć markę biżuteryjną na tyle, żeby stała się świetną zabawą i hobby. Nauczyć się czegoś nowego.

A twarde, biznesowe konkrety: pozyskać portfel otwartych i oddanych Klientów, z którymi słowa „praca” i „przyjemność” będą tożsame. Przestać trzymać się kurczowo rozwiązań, które już dawno przestały działać.
Aaaa i mniej „gadać”!

Najważniejsze postscriptum, czyli to, co nie zmieściło się powyżej, a chciałabym dopisać – czyli moje przesłanie dla innych…
Zawsze bądźcie pełni/pełne optymizmu i weźcie odpowiedzialność za swoje szczęście, sukcesy i powodzenie! Dokładnie za to, co chcecie, żeby Was spotykało! To jest łatwe! I trudne zarazem… Ale możliwe! I nawet jeśli zajmie to trochę czasu, to najważniejsze, żeby już dziś podjąć tę decyzję.

2015_MARKA JEST KOBIETA

Katarzyna Pawłowska-Zub, dyrektor zarządzająca w agencji reklamowej Grupa Malum Sp. z o.o. S.K.A. Współzałożycielka i wspólniczka w firmie, której historia na rynku reklamy bliska jest 14 lat. Współtwórczyni i dyrektor kreatywny marki biżuteryjnej PIKA od 2015 r.

Absolwentka Profesjonalnej Szkoły Biznesu w Krakowie, Studiów Otwartych Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz podyplomowych studiów Psychologia Reklamy na Uniwersytecie Warszawskim.

2002 r.
Początkowo, właścicielka jednoosobowej działalności „Drukarnia Pomysłów” – studia graficznego, będącego uzupełnieniem oferty drukarni BTL-owej, działającej w kategorii reklamowej.

2004 r.
W miarę rozwoju firmy i poszerzenia portfela Klientów, „Drukarnia Pomysłów” ewoluowała, zamieniając się w firmę o charakterze studia graficznego, która obsługiwała takich Klientów jak: L’Oréal Polska, Merck, DHL. Wygrany w 2004 r. konkurs w Nestlé Polska spowodował, że firma Malum Sp. z o.o. została definitywnie usankcjonowana jako agencja reklamowa, świadcząca usługi z zakresu komunikacji 360°.

2011 r.
Od 2011 r. Malum Sp. z o.o. stała się pełnoprawnym członkiem Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR, jako niesieciowa agencja full service z polskim kapitałem.

2004-2015 r.
Podczas całego procesu rozwoju spółek Grupa Malum, pracowała na stanowisku dyrektora zarządzającego, jednocześnie pełniąc funkcje strategiczno-kreatywne w agencji reklamowej Malum, oferując swoje usługi między innymi takim Klientom jak: Merck Polska; DHL; Teva; Pierre Fabre: Avène; Opoczno; Paged Meble; SGGW w Warszawie; Sutco Polska; Polski Lek; EDF Polska; Galderma: Cetaphil.

Wybrane realizacje na: www.malum.pl/showreel

* * * * *

Jeśli Państwo także znają wyjątkowe kobiety biznesu, których postawę warto docenić i przedstawić szerzej, prosimy także o przesyłanie nam swoich zgłoszeń na adres #

kobiety_biznesu

The post Katarzyna Pawłowska-Zub, dyrektor zarządzająca w agencji reklamowej Grupa Malum appeared first on Klub Marka Jest Kobietą - międzynarodowa społeczność, osobiste relacje, siła współpracy, networking.

]]>
https://www.markajestkobieta.pl/kobiety-na-fali/katarzyna-pawlowska-zub-dyrektor-zarzadzajaca-w-agencji-reklamowej-grupa-malum/feed/ 0